 |
www.merlinrpg.fora.pl Gra na podstawie serialu "Przygody Merlina"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uther Pendragon
Administrator
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:39, 15 Sie 2009 Temat postu: Plac handlowy |
|
|
j/w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Letard
Rycerz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:50, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// Lasy
Letard powoli prowadził za sobą konia, bacznie przyglądał się wszystkim mieszczanom. Na placu panował nieznośny hałas, gdyż handlarze w głośny sposób zachwalali swe dobra. W jakiś sposób chciał zebrać potrzebne informacje o Merlinie. Nie znał go zupełnie, a żeby kogoś śledzić, trzeba go mieć na oku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Astoreth
Zbir
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:14, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
//Las- Leśna droga
To, co kupcy zachwalali, ona kradła. O. Szkolona w tym była, więc pewność miała, że nikt nie widział, jak nagle w szerokim rękawie zniknęły ze straganu trzy jabłka, pomidory, czy co innego. Czasem kupiła coś dla niepoznaki, żeby nie wzbudzać podejrzeń, ale większość z tego, co miała w koszyku, pochodziła z kradzieży. No cóż, jedni kupują inni się targują, a jeszcze inni kradną co popadnie. Właśnie przechodziła koło nieznanego jej mężczyzny i wyładowanego po brzegi straganu z owocami. Zwinęła kilka jabłek, upewniając się, że kupiec tego nie zobaczył... Gorzej jednak, że nie pomyślała o tym, by spojrzeć za siebie i sprawdzić, czy nikt jej nie widzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Letard
Rycerz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:02, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Rycerz ledwo przeciskał się ze swym koniem przez tłumy ściśniętych ludzi. Bardziej bojaźliwi chłopi bez słowa usuwali się na bok, nie chcąc wchodzić w drogę mężczyźnie.
Jedną ręką prowadził konia, drugą zaś cały czas trzymał na rękojeści miecza. W takim gwarze niewiele słyszał, rozmyślał o poszukaniu jakiejś gospody. Pijani ludzie mają to do siebie, że bez skrępowania o wszystkim mówią i łatwiej wyciągnąć od nich informacje.
Spojrzał ponad tłumem, miał nadzieję, że dostrzeże jakiś szyld, który wskaże mu drogę; ciżba powoli doprowadzała go do szału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Astoreth
Zbir
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:16, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Z początku nie zwróciła najmniejszej uwagi na jegomościa, idącego środkiem drogi... Koszyk robił się coraz cięższy. W końcu minęła jakiegoś młodego mężczyznę z tatuażem na twarzy i szybkim ruchem przekazała mu koszyk. Mężczyzna natychmiast iść szybko zaczął w stronę wyjścia z targu. A Astoreth? Astor postanowiła ludziom pomóc. W jaki sposób? Pozbawiając ich ciężaru własnych sakiewek. Z dwiema poszło jej całkiem łatwo, ot rzemień przecięła ostrzem sztyletu i schowała do rękawa. Odwracając się, wzrokiem wyłapała młodego rycerza i to właśnie jego obrała sobie na cel kolejny. Wyprzedziła go i podeszła do najbliższego straganu, nie wzbudzając żadnych podejrzeń. Kątem oka obserwowała jegomościa, szukając sakwy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astoreth dnia Pią 20:16, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Letard
Rycerz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:26, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sprzedający krzyczeli co chwila do niego, zapraszając do kupna różnych towarów; mało go to obchodziło. Nie zamierzał tracić czasu na nabywanie niepotrzebnych błyskotek.
W końcu spostrzegł, że tłum się nieco przerzedził; mimowolnie uśmiechnął się do siebie i przeczesał dłonią mokrą od potu grzywkę. Gdzieś w oddali widział dwóch rycerzy na koniach, wykrzywił się i odwrócił twarz, by spojrzeć na swojego wierzchowca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Astoreth
Zbir
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:30, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przygotowała sztylety do odcinania rzemieni, którymi sakwy były przywiązane i w końcu oddaliła się. Stwierdziła, iż ta grabież będzie szczególnie trudna, ale opłacalna. Jak dobrze pójdzie, to zgarnie ze czterdzieści złociszy! Zrównała się w końcu z rycerzem, co jakiś czas nieco go wyprzedzając, by nie wzbudzać podejrzeń. Po chwili zagryzając wargi, nieco się zbliżyła do rycerza i wyciągnęła dłoń po jego sakwę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Letard
Rycerz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:04, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Letard najspokojniej w świecie mijał kolejne stragany, był pogrążony w myślach i powoli tracił kontakt ze światem zewnętrznym. I wszystko byłoby dobrze, gdyby koń nie zarżał i wybił go ze swoistego transu. Rycerz gwałtownie odwrócił się i zmierzył konia wzrokiem; dopiero wtedy dostrzegł, że jakaś kobieta szła tak blisko niego, że niemal dotykali się dłońmi. Dla niego wyglądała podejrzanie, gwałtownie skręcił, gdy poczuł, że zbliża do niego dłoń.
Sprawnie ominął kilku przechodniów i zginął w jednej z pobocznych uliczek, postanowił, że rozejrzy się dookoła zamku.
//Dziedziniec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Letard dnia Sob 1:02, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|